Komentarze: 1
Świt to ponoc najpiekniejsza pora dnia... ma tylko jedna wadę ... jest tak wczesnie... Ale prawda... jest tak niesamowicie czysty, czysty nieskazitelna czystoscia jeszcze nie rozpoczetego dnia, jeszcze nie zdązylizmy nagrzeszyc...
Zamek o swicie tez jest piękny... wyłania sie z mgieł... jak Avalon... Ale miewałam rózne pomysły... ale spotkanie o 5:20 pod zamkiem... to cos nowego :)miło jest sobie porozmawiac... na czysto w tak czytej atmosferze... "carte blanche" ma wtedy cały świat... tylko ponoć źle zyje ten który ciągle zaczyna zyc na nowo... zastanawiam się kiedy ja zaczne zyć ciagiem... bez zawieszeń...
tak swit jest piekny... tylko potem spac sie chce... całą reszte dnia...